Na pierwszym powakacyjnym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki, które odbyło sie 28 wrzesnia, omawiana była książka Jonasa Jonassona ”Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”.
Powieść ukazuje machinę pełną przypadkowych spotkań, zaskakujących zwrotów akcji z kryminalną zagadką w tle. Wszystko zostało okraszone słownym i sytuacyjnym komizmem oraz ironicznym, czarnym humorem.
Główny bohater - Allan Karlsson jest podopiecznym domu spokojnej starości w Malmkoping. Po wyjściu ze swojego pokoju stulatek udaje się na dworzec i tam spotyka nieprzyjemnego młodzieńca, który „prosi” go o popilnowanie walizki. Z pozoru niewinna sytuacja komplikuje się, gdy staruszek postanawia zabrać walizkę ze sobą w podróż w nieznane. Problem narasta wraz z informacją, że skradziony bagaż jest własnością niebezpiecznego, szwedzkiego gangu i zawiera niemałą fortunę… Ucieczkę staruszka można porównać do potrącenia pierwszej kostki domina, która rozpocznie lawinę z pozoru chaotycznych zdarzeń. Pomiędzy współczesne wydarzenia wpleciona została przeszłość Allana, który uczestnicząc w najważniejszych wydarzeniach XX-wiecznej Europy i świata, pozostaje wierny swoim przekonaniom: nigdy nie wiadomo, co będzie, ale będzie, co będzie i nic się na to nie poradzi; istnieje duża różnica między przyjemnością z wysadzania ludzi, a kamieni; porządni ludzie nie piją soczku, ale należy się dobrze zachowywać nawet trochę podchmielonym.